Warmia i atrakcje architektury drewnianej
Lasy, jeziora, rzeki, pagórki, bezkresne pola i niewielkie wsie rozsiane tu i ówdzie. Niepowtarzalny kolor i zapach kwitnącego wiosną rzepaku, brzęczenie pszczół i śpiew ptaków. Tak wygląda sielski krajobraz tchnącej spokojem Warmii. Wśród tego krajobrazu rozsiadły się gotyckie zamki czy okazałe kościoły. Warmia to jednak i inne atrakcje, mniej spektakularne, mniej znane i przemijające, a przez to tak cenne. Drewniana architektura regionu to prawdziwy skarb, który jednak przemija. Warmińska Szwajcaria, drewniane domostwa, gospodarcze zabudowania czy niezwykłe drewniane wiejskie kościoły można spotkać już coraz rzadziej. Spieszcie zatem je zobaczyć zanim znikną zupełnie i Warmia pozbawiona zostanie tych atrakcji.
Gdzie właściwie jest ta Warmia?
Warmia to mniejsza siostra Mazur, często z nimi mylona i mam wrażenie niedoceniana, a jakże piękna. Jej granice ustalono w XIV wieku, jako wyłączne ziemie biskupów. Tak też wyglądają do dzisiaj.
Kształtem Warmia przypomina trójkąt o nieregularnym kształcie lub sakiewkę. Może dlatego kiedyś mówiło się o tak zwanym worku warmińskim. Terytorium Warmii obejmuje środkową i północną część Pojezierza Olsztyńskiego, północno-zachodnią część Pojezierza Mrągowskiego i Równinę Warmińską. Innymi słowy, Warmia opiera się na Zalewie Wiślanym z jednej strony, a jej atrakcje zajmują tereny od Braniewa i Fromborka na północy aż po Olsztyn czy Barczewo na południu. W granicach Warmii znajduje się 12 miast, które prawa miejskie uzyskały już w XIII wieku. Pomimo ich niewątpliwego uroku, to Natura jest tutaj wszechwładną Panią. Warmia to raj dla miłośników pieszych, rowerowych, kajakowych ale także samochodowych wycieczek, a jej drewniane atrakcje to wisienka na tym niezwykle smakowitym torcie.
Krótka historia Warmii
Paradoksalnie historia Warmii to temat długi, skomplikowany i burzliwy. Jeżeli chcecie go zgłębić bardzo dokładnie polecam zajrzenie choćby do Wikipedii. Ja przedstawię ją tutaj bardzo krótko. Pamiętać musicie przede wszystkim o tym, że Warmia nie zawsze była nasza, polska. Pierwotnie Warmia stanowiła terytorium pruskiego plemienia Warmów, od którego według jednej z teorii ma pochodzić nazwa tego regionu Polski. Natomiast na jej dzisiejszym południu urzędowali Galindowie, Pomezanie czy Bartowie. Wiek X przynosi pierwsze, nieudane próby chrystianizacji tych terenów, a w jednej z nich ginie św. Wojciech, uznawany przez Kościół za jednego z głównych patronów Polski.
W związku z ciągłymi walkami na tym terenie, ówczesny książę Konrad Mazowiecki postanowił ściągnąć na tereny Prus Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, czyli po prostu Krzyżaków. Ci w XIII wieku na dobre rozgościli się na północy, podbijając „niewiernych” i tworząc własne państwo zakonne. W 1243 roku, na mocy decyzji papieża Innocentego II w kraju podbijanym przez Krzyżaków powstały cztery diecezje. Krzyżacy szybko przejęli władzę w trzech z nich. Ich zapędom oparła się tylko diecezja warmińska, uzyskując pewną autonomię. W bitwie pod Grunwaldem Warmiacy walczyli jednak po krzyżackiej stronie, a do Polski te tereny trafiły dopiero w XV wieku po wygranej przez Koronę wojnie trzynastoletniej. Potem przyszły rozbiory i zmiana zwierzchnika tych ziem, ale ostatecznie w 1945 roku Warmia powróciła do Polski.
Warmińska wieś
Architektura Warmii jest niezwykle związana z jej wielokulturowością i etniczną różnorodnością. Tę różnorodność zauważyć można także na wsi. Na tych terenach Warmii wyróżnić można aż trzy rodzaje wsi, które same w sobie stanowią niezwykłe atrakcje. Wsie warmińskie w większości lokowane były w średniowieczu i stąd spotkamy tutaj owalnice, wielodrożnice, a na południu tradycyjne ulicówki. Otoczone polami, poprzecinane rzekami, czy ukryte w środku lasu są niezwykłym przeżyciem estetycznym, szczególnie, że to właśnie tutaj można cofnąć się w czasie czy zapomnieć o miejskiej gonitwie.
Warmia i jej drewniane atrakcje
Czego, jak czego ale drewna na Warmii nie brakowało. Nic zatem dziwnego, że to właśnie ten surowiec tak często pojawiał się w krajobrazie warmińskiej wsi. Niestety drewno to materiał nietrwały i narażony na łatwe zniszczenie, choćby przez pożar. Drewniane zabytki stanowią zatem prawdziwy rarytas dla miłośników architektury. Drewniane domy są tym rzadsze, że na przełomie XIX i XX wieku zabroniono ich budowania. Jednakże na Warmii wciąż można je znaleźć. Wystarczy odjechać kilka czy kilkanaście kilometrów od Olsztyna, by zajrzeć w okna drewnianych chałup, zobaczyć okazałe drewniane stajnie czy stodoły, a w międzyczasie zawitać do bogatych wnętrz skromnych wiejskich, drewnianych kościołów.
Jeśli interesują Cię atrakcje na Warmii to zajrzyj do naszych pozostałych artykułów.
Odwiedzamy wiele takich miejsc i sądzimy, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje.
Klimatyczne chałupy
Oryginalne wiejskie drewniane chaty pochodzą głównie z XIX wieku, ale ich styl jest znacznie starszy. Mówi się nawet o tym, że stylowo sięgają wieku XVI czy XVII. Warmińskie chaty charakteryzują się dwuspadowym dachem i schludnym, prostym wyglądem. W najstarszych egzemplarzach bardzo rzadko spotkać możemy okazałe ganki, zdobienia czy okiennice. Pojawiają się one dopiero w nowszych wersjach tych atrakcji Warmii, czy też w chatach z wpływami regionów ościennych.
Ich prostota i oszczędność daje piękny obraz biednej, ale czystej i schludnej warmińskiej wsi. Ten obraz podkreślają jeszcze dwa ogródki, które tradycyjnie towarzyszyły domostwom. Pierwszy z nich – kwiatowy znajdował się od frontu i był wizytówką gospodyni, więc kobiety szczególnie o niego dbały. Drugi natomiast był zlokalizowanym za domem warzywnikiem.
Jeżeli chcecie zobaczyć na własne oczy, jakie atrakcje drewniane ma do zaoferowania Warmia, wystarczy udać się do niedalekiej Olsztynowi miejscowości Ruś. W tej nazywanej Warmińską Szwajcarią wsi, nie tylko poczujecie się jak w górach, ale także znajdziecie co najmniej kilka drewnianych, dobrze zachowanych chat. Mając samochód czy rower można zapuścić się dalej, do Kaborna, Nowej Wsi, Przykopu, ukrytych w lesie Kopanek, Bytryn czy Nowej Kaletki. To tylko kilka miejscowości, w których Warmia zaprezentuje wam swoje nieoczywiste, a jakże piękne drewniane atrakcje.
Drewniane tradycyjne zabudowania gospodarcze
Warmińska wieś na południu była bardzo schludna, czysta i uporządkowana. Chaty oddalone były od zabudowań gospodarczych, które budowano jako równie proste i skromne, jak domostwa. Jednocześnie zabudowania te imponowały wielkością. Często stawiane były na podmurówce z cegły czy polnego kamienia. Ich wielkość i ciemny kolor drewna do dzisiaj robią wrażenie, szczególnie na tle pól kwitnącego na żółto rzepaku, czy błękitu nieba. Poza stodołami czy oborami na Warmii znaleźć można choćby drewnianą zabudowę w sąsiedztwie śluzy na Łynie we wspomnianej już Rusi. Co ciekawe biegnie tędy kajakowy szlak, więc miłośników kajakowych wycieczek czeka po drodze nie lada gratka.
Warto zwrócić tez uwagę na zlokalizowany tuż obok ogromny drewniany młyn. Już wkrótce może go nie być, gdyż niszczeje wystawiony na sprzedaż. Wielka szkoda, bo robi naprawdę monumentalne wrażenie zarówno z zewnątrz, jak i w środku.
Drewniane Kościoły Warmii
To jeszcze nie koniec przekładów drewnianych atrakcji regionu. Tuż obok Olsztyna, we wsi Klewki znajduje się niezwykły kościół. Jego początki sięgają 1481 roku, kiedy to powstał jako kościół w całości drewniany.
Obecnie jest to kościół murowano-drewniany, którego skromne zewnętrze nie zapowiada tego, czego doświadczymy po wejściu do środka. Warto zwrócić uwagę na barokowy ołtarz, ale to co zachwyca najbardziej w jego wnętrzu to drewniany malowany strop, przedstawiający między innymi Matkę Boską i św. Walentego.
Wychodząc z kościoła warto spojrzeć w lewo i zwrócić uwagę na stojący tutaj obelisk, który poświęcono poległym w I wojnie światowej.
Warmińskie klimaty
Podróżując przez warmińskie wsie nie sposób nie zwrócić uwagi na otaczające piękno, harmonię i ciszę, która aż krzyczy. Widoki po drodze rozkładają człowieka na łopatki i nie chce się wracać do rzeczywistości, w której tak często musimy gonić dzień.
Warmia i jej drewniane atrakcje to doskonały pomysł na zwolnienie, nabranie dystansu do wyścigu szczurów. To doskonały pomysł na weekendowe naładowanie akumulatorów. A wszystko to tuż obok Olsztyna.
Warmia zawsze kojarzy mi się z takimi tradycyjnymi domami, wielodzietnymi rodzinami. Przepiękne fotografie – nie mogę się na nie napatrzeć!
Piękne miejsce i fantastyczna architektura. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła.
Warmia to według mnie najpiękniejsze miejsca w Polsce.