Łynostrada w Olsztynie – jej miejska część także dla niepełnosprawnych
Mikrowyprawy są fascynujące, bo pozwalają dokładniej przyjrzeć się temu, co czasem chowa nam się pod nosem. Zabieramy was na wycieczkę śladem rzeki Łyny, wzdłuż której Łynostrada w Olsztynie. Nie pokonamy całej Łynostrady, a tylko jej miejską część. Podczas naszej wycieczki odwiedzimy olsztyńskie fontanny, wodospad, zamek, zobaczymy rzeźby, a także odpoczniemy wśród zieleni. Ruszajmy zatem w górę rzeki Łyny.
Czym jest Łynostrada w Olsztynie?
Olsztyńska Łynostrada to rowerowo-spacerowa trasa o długości ponad 11 km, która ciągnie się wzdłuż rzeki Łyny. Przebiega ona przez las miejski, a także przez samo centrum Olsztyna. Można tu spacerować, jeździć na rowerze, a także odpocząć wśród zieleni i szumiącej rzeki. Dodatkową atrakcją Łynostrady jest możliwość poznania Olsztyna od strony wody, bo można ją pokonać także kajakiem. Niestety Olsztyn nie posiada sprzętu tego typu dostosowanego dla osób z niepełnosprawnościami, więc ruszymy drogą lądową.
20-metrowe mosty kolejowe
Naszą przejażdżkę miejską częścią Łynostrady w Olsztynie zaczynamy od ulicy Natalii Żerskiej (pod ul. Artyleryjską). To właśnie tutaj możemy spotkać piękne, bliźniacze, ceglane mosty kolejowe w Olsztynie. Pierwszy z nich powstał 150 lat temu, w 1872 roku, kiedy to otwarto pierwsze połączenie kolejowe z Olsztyna do Ostródy. Drugi z mostów dobudowano 20 lat później i tak do dziś nie tylko zdobią one miasto, ale też pozwalają wyjechać i wjechać do stolicy Warmii i Mazur pociągiem. Jednocześnie kolejowe mosty na trasie olsztyńskiej Łynostrady, to bardzo fotogeniczne miejsce.
Fontanny, rzeźby i kościół na ziemi wojskowej piechoty
Spod mostów, na początku szutrową, a później już równą brukową drogą docieramy do jednego z najbardziej charakterystycznych wodnych akcentów miasta. Akcentem tym jest fontanna „Symfonia ptaków” autorstwa Ryszarda Wachowskiego, który przybył do Olsztyna w latach 50., by pomóc w budowie pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej.
Tuż obok ptasiej fontanny znajduje się inne ciekawe miejsce, do którego warto zawitać. Zbaczając nieco w kierunku rzeki, naszym oczom ukazuje się jedyny w Olsztynie wodospad, nazywany przez mieszkańców Niagarą. Dodatkowo pięknie stąd widać zamek Kapituły Warmińskiej, w którym sam Mikołaj Kopernik na ścianie wyrysował swoją tablicę astronomiczną.
Na trasie Łynostrady jeden park, płynnie przechodzi w drugi, co sprawia, że ich granice się zacierają. Tak właśnie miejską częścią były Łynostrady, zagłębiamy się w objęcia Parku Podzamcze i już po chwili napotykamy na kolejną z olsztyńskich rzeźb. Naga, lekko zawstydzona choć uśmiechnięta pani stoi pośród parkowej zieleni, a na jej tle rysują się dwie strzeliste wieże kościoła garnizonowego Matki Boskiej Królowej Polski w Olsztynie. Ten ewangelicki kościół wybudowany został na początku XX wieku, a ciekawostką jest fakt, że zbudowano go na części placu ćwiczebnego wojskowej piechoty.
Po kilkudziesięciu metrach docieramy do kolejnej charakterystycznej fontanny olsztyńskiej. W Olsztynie każdy chyba „chodził na rybkę”. Fontanna z Ryba z Dzieckiem to projekt Balbiny Świtycz-Widackiej, który od 2015 roku, dzięki zamontowanym dyszom, pełni rolę fontanny.
Jeśli interesują Cię atrakcje w Olsztynie to zajrzyj do naszych pozostałych artykułów.
Odwiedzamy wiele takich miejsc i sądzimy, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje.
Po drugiej stronie fontanny znajduje się restauracja Casablanka. Jest zlokalizowana w zabytkowej willi z początku XX wieku, która niegdyś była domem wojewodów olsztyńskim, a także kasynem wojskowym.
Przez mostki i tunel do Parku Centralnego, którym biegnie Łynostrada w Olsztynie
Pokonując dość strome wzniesienie, a następnie zjazd, można kilkukrotnie przeprawić się przez Łynę jednym z przerzuconych przez nią mostków lub po prostu przysiąść i wśród bogatej zieleni odetchnąć pełną piersią.
Tak docieramy do mostu świętego Jana, który jest bramą na olsztyńskie Stare Miasto. Olsztyńska „starówka” nie jest potężna, ale bez wątpienia warto ją odwiedzić (zobacz nasz film).
My jednak podążamy śladem Łyny i tuż za mostem skręcamy w prawo w aleje Gelsenkirchen, która snuje się wzdłuż rzeki. Tak docieramy do tunelu przecinającego ulicę Pieniężnego, za którym witają nas startujące żurawie zapraszające do parku Centralnego.
W Parku Centralnym zdecydowanie warto na chwilę przysiąść lub pospacerować gęsto rozsianymi wśród kwiatowych rabat przecinkami. Można tu spędzić cały dzień zmieniając jedna aktywność na drugą. A co można robić w olsztyńskim Central Parku? Jak można spędzać tam czas, opowiadamy tutaj. Zachętą niech będzie fakt, że znajdują się tu place zabaw dla dzieci, muzeum nowoczesności, tory do gry w bule czy duża fontanna nawiązująca do układu planetarnego i samego Mikołaja Kopernika.
Dalszym śladem miejskiej części Łynostrady w Olsztynie
Od początku naszej przejażdżki, głównym drogowskazem pozostaje nam rzeka Łyna i chociaż Park Centralny może nas rozproszyć, to opieramy się pokusie. Kierujemy się brzegiem rzeki przez kolejne tunele i dzielnice miasta. Nieustannie pozostajemy na miejskiej części Łynostrady, a mimo to, czasami mamy wrażenie, że jesteśmy na podmiejskiej wycieczce.
Co jakiś czas naszym oczom ukazują się ustawione wśród zieleni ławeczki, stoliki, czy leżaki. W upalne dni można się tu piknikować i opalać do woli. Wszystko to sprawia, że ten odcinek Łynostrady to świetne miejsce do relaksu. Można tu odpocząć od zgiełku miasta jednocześnie pozostając w jego objęciach.
Po pokonaniu ostatniego tunelu na naszej trasie Łynostrady, pod aleją Obrońców Tobruku, docieramy na szutrową część tego traktu rowerowo-pieszego. Nie zmieniamy naszego drogowskazu i nadal podróżujemy w górę rzeki. Po lewej stronie mijamy ogródki działkowe, a po prawej zabudowania mieszkalne. Mimo to nadal możemy usłyszeć śpiew ptaków czy szum niezmiennie towarzyszącej nam wody.
Tak docieramy do ulicy Tuwima, gdzie kończymy nasz spacer przez miejską część Łynostrady. Aby ułatwić Wam jej eksplorowanie przygotowaliśmy mapkę z opisaną powyżej trasą.
Pobierz mapę w PDF
Łynostrada w Olsztynie i jej miejska część dla niepełnosprawnych
Przedstawiona przez nas wycieczka przez miejską część Łynostrady w Olsztynie jest jak najbardziej do pokonania przez osoby poruszające się na wózku inwalidzkim. Oczywiście znajdują się tu wzniesienia, a także zjazdy, niektóre całkiem spore, dlatego uważamy, że niezbędna będzie pomoc osoby sprawnej w ich pokonaniu. Dodatkowo należy pamiętać, że część drogi prowadzi przez utwardzony szuter. Aby wrócić w miejsce startu wycieczki można skorzystać z tramwaju, który jest dostosowany. Powyżej znajduje się mapa z oznaczeniami podjazdów.
Miejska część Łynostrady w Olsztynie dla zmotoryzowanych
Jeśli przyjechaliście samochodem to najlepiej pozostawić go wzdłuż ulicy Natalii Żarskiej (płatne parkowanie). Stamtąd ruszamy na Łynostradę, której opisany przez nas fragment ma niespełna 4 km. Spacerem powinienem zająć nieco ponad godzinę, lub dłużej w zależności do ilości przystanków. Po dotarciu do ulicy Tuwima udajemy się nią na przystanek tramwajowy linii numer 1 (aleja Sikorskiego). Tramwajem dojeżdżamy na ostatni przystanek przy Wysokiej Bramie skąd ulicą Feliksa Nowowiejskiego docieramy do ulicy Natalii Żarskiej, gdzie rozpoczęliśmy naszą podróż przez miejską część Łynostrady w Olsztynie.
Zapraszamy na nasze grupy
Dołącz do nas na YouTube!
Znajdziesz tam filmy z podróży po Polsce i świecie.