Kanion Verdon, zwiedziliśmy europejskie Kolorado (Eurotrip #3)
Po odwiedzeniu Julii w Weronie ruszyliśmy w kierunku Francji. Na Lazurowym Wybrzeżu zadokowaliśmy się w Cannes, które było naszym domem w kolejnych dniach naszej europejskiej przygody. Jako, że do Cannes przyjechaliśmy wieczorem postanowiliśmy zrezygnować ze zwiedzania i poświęcić ten czas na zaplanowanie, w jakiej kolejności będziemy zwiedzać Lazurowe Wybrzeże. Decyzja zapadła szybko, na początek Kanion Verdon, do którego i Was dziś zbiorę.
Wielki Kanion Verdon, błękitne, europejskie Kolorado
Kanion Verdon, przez Francuzów nazywany Wielkim Kanionem Verdon, powstał dzięki niewielkiej rzece Verdon, która przez lata wyrzeźbiła w tutejszych wapieniach ogromny kanion. Kanion Verdon jest drugim, co do wielkości kanionem w Europie i często nazywany jest młodszym bratem Wielkiego Kanionu Kolorado. W sumie nic w tym dziwnego, bo Kanion Verdon liczy aż 21 kilometrów długości, a w najgłębszym miejscu ma aż 700 metrów głębokości. Naprawdę robi wrażenie. Dno kanionu, przez które wije się błękitna rzeka, zmienia swoją szerokość od 6 aż do 100 metrów, natomiast górne jego krawędzie miejscami oddalone są od siebie prawie o 1,5 kilometra.
Kanion Verdon poza swoim ogromem zachwyca też tym, co dzieje się wokół niego. Kanion otoczony jest piękną, bujną zielenią, która kontrastuje z błękitną rzeką i jasnymi łachami piasku niesionymi przez rzekę Verdon.
Jak dojechać na Kanion Verdon?
Z naszego tymczasowego domu w Cannes na Kanion Verdon wyruszyliśmy z samego rana. Chcieliśmy ominąć autostradę, tak więc z Cannes postanowiliśmy dojechać na Kanion Verdon lokalnymi drogami. Pojechaliśmy zatem w kierunku Grasse, a następnie drogą D6085 i dalej D21 do miejscowości Comps-sur-Artuby skąd rozpoczęliśmy swoją przygodę z Kanionem Verdon.
Już sama droga do Comps-sur-Artuby była ciekawa, ponieważ wiodła przez niewielkie, urocze miejscowości utrzymane w iście francuskim klimacie, a było to jedynie preludium do tego co na nas czekało.
Według nas najlepiej dojechać na Kanion Verdon samochodem, więc jeśli go nie posiadacie, to polecam go wynająć. Oczywiście można też skorzystać z lokalnych przewoźników, którzy oferują wycieczki na Kanion, jednak wybranie takiej opcji nie da Wam takiej swobody w zwiedzaniu.
Jak zwiedzić Kanion Verdon?
Po minięciu Comps-sur-Artuby wjechaliśmy na, otaczającą Kanion Verdon od południa, drogę D71 i ruszyliśmy ją by zwiedzić Kanion Verdon. Z każdym przejechanym kilometrem zza przydrożnych drzew Kanion odkrywał się przed nami coraz bardziej. Po przejechaniu niespełna 14 kilometrów dotarliśmy do pierwszego, wartego uwagi punktu widokowego.
Miejsce to bardzo łatwo odnaleźć ponieważ znajduje się tuż przy restauracji (GPS: 43.7398382, 6.3811987). My po zaparkowaniu samochodu na dość dużym parkingu ruszyliśmy w kierunku punktu widokowego.
W tym miejscu chcę Was uczulić abyście zwracali szczególną uwagę na swoje bezpieczeństwo. Aby zwiedzić Kanion Verdon z tego miejsca trzeba przejść kawałek drogą po której jeżdżą samochody, a z racji na to że jest ona wąska i kręta trzeba mieć oczy dookoła głowy. Pamiętajcie, że dbałość o własne bezpieczeństwo daje spokój w podróży.
Niestety okazało się, że aby dostać się na wymieniony powyżej punkt widokowy należy pokonać kilkanaście schodów i w związku z tym jest on niedostępny dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim. Całe szczęście stając przy przydrożnej barierce można było równie dobrze zwiedzić Kanion Verdon, jak z niedostępnego dla mnie punktu widokowego.
Po nacieszeniu oczu widokiem Kanionu ruszyliśmy w dalszą drogę, w kierunku jednego z mostów rozciągniętych nad Verdon. Most Pont Artuby, bo o nim mowa, powstał w latach 40-tych ubiegłego wieku. Most zawieszony jest na wysokości 125 metrów nad rzeką Artuby i łączy dwa brzegi Kanionu. Ciekawostką jest, że na owym moście organizowane są skoki na bungee. Niestety podczas naszego pobytu w tym miejscu nikt z niego nie skakał, ale podejrzewam, że musi być to niesamowite widowisko.
Jeżeli chcecie zobaczyć most z tej samej perspektywy co na powyższym zdjęciu musicie go przejechać i zaparkować na zlokalizowanym tuż po prawej stronie parkingu (GPS: 43.7308331, 6.3865065). Przyznam, że widok z parkingu jest tak dobry, że nawet nie trzeba wysiadać z samochodu.
Jeśli interesują Cię atrakcje na Lazurowym Wybrzeżu to zajrzyj do naszych pozostałych artykułów.
Odwiedzamy wiele takich miejsc i sądzimy, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje.
Nie spędziliśmy zbyt dużo czasu w towarzystwie mostu, ponieważ w tym dniu bardziej chodziło nam o kontakt z dziełem natury niż człowieka, choć przyznam, że most robi wrażenie. Ruszyliśmy zatem dalej drogą D71, która wijąc się wzdłuż Kanionu doprowadziła nas do zlokalizowanych na jej szlaku tuneli.
Tuneli jest kilka, jeden za drugim. Wszystkie są na tyle wąskie, że mieści się w nich tylko jeden pojazd, a w dodatku są nieoświetlone. Przejeżdżając nimi należy zachować szczególną ostrożność, włączyć światła i sygnalizować swój przejazd klaksonem.
Pomiędzy tunelami znajduje się kolejny punkt widokowy, z którego można podziwiać Kanion Verdon (GPS: 43.735319, 6.3665825). Znajduje się tu niewielka zatoczka parkingowa oraz taras widokowy, z którego rozpościera się taki widok:
Oczywiście Goha nie byłaby sobą gdyby nie wdrapała się barierkę, bo tylko stamtąd, jak twierdziła, zrobi sobie idealne selfie. Wam oczywiście takie pomysły odradzam i polecam zwiedzić Kanion Verdon bardziej bezpiecznie 🙂
Gdy Goha bezpiecznie wróciła do samochodu, ruszyliśmy w kierunku jeziora Sainte-Croix, które miało być ostatnim punktem naszej wizyty w Kanionie Verdon.
Jezioro Sainte-Croix jest zbiornikiem sztucznym, który postał w wyniku zbudowania w 1974 roku zapory na rzece Verdon. Jezioro jest ogromne, zajmuje powierzchnię prawie 22 km2, co sprawia że jest trzecim co do wielkości jezior we Francji. Ciekawostką jest to, że podczas napełniania jeziora zalano wieś Les Salles-sur-Verdon i starożytny, rzymski most. Wieś została odbudowana w pobliżu jej pierwotnej lokalizacji.
Jadąc w kierunku jeziora okazało się, że zajmuje nam to więcej czasu, niż zaplanowaliśmy, dlatego zrezygnowaliśmy z podjechania pod samo jezioro, a postanowiliśmy poszukać punktu widokowego tak, aby dokładnie je sobie obejrzeć. Taki punkt znaleźliśmy skręcając w miejscowości Aiguines w drogę D19 (GPS: 43.7571059, 6.2489223), a widok z niego był taki:
W tym miejscu zakończyliśmy naszą podróż po Kanionie Verdon i ruszyliśmy w dalszą drogę na podbój Lazurowego Wybrzeża.
Poniżej przedstawiam Wam mapę z zaznaczonymi punktami widokowymi, które my odwiedziliśmy. Zdaję sobie sprawę z faktu, że zwiedzić Kanion Verdon można z jeszcze wielu innych miejsc, dlatego zachęcam Was do własnego odkrywania tego wspaniałego miejsca.
Gdybyście chcieli zwiedzić Kanion Verdon bardziej od środka i przejechać jego „wnętrzem” to należy udać się na drogę D23, która prowadzi środkiem Kanionu. Jednak z tego co czytałem jest to trasa przeznaczona jedynie dla odważnych kierowców.
Reasumując…
Przyznam, że nie wiedzieliśmy czego się spodziewać po tym miejscu, bo zdjęcia z internetu często przekłamują rzeczywistość. Jednak w tym przypadku nic a nic się nie myliły. Kanion Verdon jest piękny, monumentalny, pełen zieleni połączonej z błękitem płynącej na dnie rzeki i jezior, robi niesamowite wrażenie. Zdecydowanie polecam Wam zwiedzić Kanion Verdon jeśli zawitacie na Lazurowym Wybrzeżu.
Dodam jeszcze, że wewnątrz Kanionu, po rzece Verdon można pływać np. kajakami, opalać się nad jej brzegiem lub wspinać się na zbocza Kanionu. Jednak te atrakcje nie są dostępne dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim.
Film z Kanionu Verdon
Zapraszamy na nasze grupy
Dołącz do nas na YouTube!
Znajdziesz tam filmy z podróży po Polsce i świecie.
Świetna relacja! Warto dodać, że w pobliżu jeziora jest jedno ze 100 najładniejszych miasteczek Francji: Moustiers Sainte-Marie. Pozdrowienia z Nicei!
Super miejsce, zapiera dech w piersi. Myślę, że będzie to ciekawa alternatywa zobaczenia czegoś innego w Europie, zanim pojawię się w USA. Kanion Verdon trafia na moją listę must be. Wielkie dzięki 😉
Polecamy się 🙂
Wybieramy się w tym roku kolejny raz do Hiszpanii samochodem, ale chcemy zwiedzić Sain Tropez, więc również szukam co ciekawego zobaczyć w okolicach (Włochy) – trafiłem na Twój blog – wielkie dzięki, właśnie dzięki takim stronom dowiadujemy się co można i co warto zobaczyć w okolicy !
Bardzo, bardzo nam miło! Udanej podróży 🙂