Pekin, czyli inny świat (część pierwsza – Nihao)
Nigdy nie zapomnę pewnego lutowego popołudnia, kiedy Kamil powiedział mi, że kupił dla nas bilety lotnicze do Chin, a dokładnie mieliśmy nawiedzić Pekin. Najpierw myślałam, że żartuje, potem,…
Pekin na własną rękę dla niepełnosprawnych jest możliwy. Przeczytaj jak zwiedziliśmy Pekin i jego okolice na własną rękę, nie korzystając z biur podróży.
Nigdy nie zapomnę pewnego lutowego popołudnia, kiedy Kamil powiedział mi, że kupił dla nas bilety lotnicze do Chin, a dokładnie mieliśmy nawiedzić Pekin. Najpierw myślałam, że żartuje, potem,…