Miasta południowej Wielkopolski, które warto odwiedzić

Miasta południowej Wielkopolski były celem naszej kolejnej podróży po Polsce. Przed wyjazdem wydawało nam się, że wyznaczone na naszej trasie miasta niczym nas nie zaskoczą, że będą one typowymi miejscami do odhaczenia. Oj jak bardzo się myliliśmy. Miasta i miejsca, które odwiedziliśmy zaskoczyły nas bardzo swoim urokiem i niezwykła historią, która w nich drzemie. Mamy nadzieję, że tym krótkim zestawieniem i Was zachęcimy do odwiedzenia Wielkopolski.

Konin i słup drogowy

Konin to trzecie co do wielkości miasto w Wielkopolsce, które swoją lokację miejską otrzymało w 1293 roku. W Koninie polecamy nieśpieszne zwiedzenie jego starego miasta umiejscowionego na południowym brzegu Warty.

Wymieniając, co warto zobaczyć w Koninie, zdecydowanie trzeba zacząć od najważniejszego zabytku miasta, czyli od Słupa Konińskiego. Ten słup drogowy ustawiony został w 1151 roku, dokładnie w połowie drogi pomiędzy Kruszwicą, a Kaliszem. Słup uznawany jest za najstarszy znak drogowy w Europie poza granicami Imperium Rzymskiego.

Poza odwiedzeniem najważniejszego konińskiego znaku drogowego warto wejść do pobliskiego kościoła św. Bartłomieja, którego najstarsze elementy pochodzą z XIV wieku. Na uwagę zasługuje też Ratusz Miejski, który ma rzadko spotykany kształt ścian zewnętrznych, które wpisują się w średniowieczny układ ulic.

Konin byłby niepełny bez figury konia nawiązującego do nazwy miasta i znajdującego się na Placu Wolności. Warto też odwiedzić Bulwar Nadwarciański, wzdłuż którego znajduje się sporo miejsc do odpoczynku oraz kilka restauracji, a sam bulwar w swoim czasie był pierwszym tak nowoczesnym bulwarem w Polsce.

Nieopodal bulwaru, na rogu ul. Obrońców Westerplatte i Urbanowskiej znajduje się dom Zofii Urbanowskiej, polskiej pisarki. A tuż obok warto zwrócić uwagę na Dawną Synagogę i plac Zamkowy, na którym znajduje się fikuśna fontanna. Warto także wejść w wąskie uliczki i pobłądzić między czarującymi kamieniczkami.

Centrum informacji turystycznej w Koninie znajduje się przy ul. Dworcowej 2.

Kalisz z najstarszym parkiem

Z Konina zjeżdżamy na południe i docieramy do Kalisza, miasta które założone było w 850 roku i aż 16 razy było stolicą Polski.

Zaczynamy od Villi Calisia znajdującej się na Alei Wolności, tuż przy rzece Prosna. Nazwa „Calisia” pochodzi od słowa „bagno”, bo właśnie na suchych terenach  bagiennych powstawał dzisiejszy Kalisz i stąd wziął swoją nazwę.

W Kaliszu nie wolno też pominąć pięknie umiejscowionego teatru im. Wojciecha Bogusławskiego. Na uwagę zasługuje nie tylko sam budynek, przyozdobiony od frontu majestatycznymi kolumnami, ale i jego otoczenie. Teatr znajduje się tuż obok wejścia do Parku Miejskiego, który założony został w 1798 roku i jest najstarszym parkiem miejskim w Polsce.

Park jest świetnym miejscem odpoczynku i daje możliwość obcowania z naturą , będąc wciąż w sercu miasta.

W północnej części parku znajduje się Baszta Dorotka, w której według legendy, starosta kaliski uwięził własną córkę. Dorotka przetrzymywana była w baszcie przez swojego ojca po to, by nie mogła się spotykać ze swym ukochanym szewcem Marcinkiem.

Nieopodal Baszty znajduje się najważniejszy kościół w Kaliszu, a mianowicie Narodowe Sanktuarium św. Józefa. Kościół w tym miejscu wzniesiony został w 1353 roku i znajduje się w nim cudowny obraz św. Rodziny, relikwia św. Jana Pawła II, a także niezwykły skarbiec, w którym zobaczyć można eksponaty pamiętające czasy Piastów i Jagiellonów.

Drugim ważnym kościołem w Kaliszu jest Katedra pw. św. Mikołaja Biskupa. Katedra jest dużo bardziej okazała niż Sanktuarium i wzniesiona została w 1257 roku. Ciekawostką jest to, że to właśnie tutaj ślub brała Maria Konopnicka, a chrzczony był Adam Asnyk.

Zwiedzając Kalisz nie wolno zapomnieć o spacerze po Głównym Rynku miasta oraz o wejściu do centralnie ustawionego Ratusza. W podziemiach budynku znajdują się wystawy dotyczące historii miasta oraz niezwykłe miejsce. Miejscem tym jest atramenciarnia, czyli pokój w którym przechowywano atrament. Natomiast na szczycie Ratusza jest punkt obserwacyjny z widokiem na całe miasto. Dzięki zamontowanym kamerom, możliwe jest też oglądanie miasta także przez osoby na wózku.

Na uwagę w Kaliszu zasługują też, pochodzące z międzywojnia, kamienice które rozlokowane są także poza centralną częścią miasta. Można do nich dojść choćby Mostem Kamiennym, który zbudowany został w miejscu mostu zwodzonego.

Centrum Informacji Turystycznej w Kaliszu znajduje się w ratuszu.

Jarocin to nie tylko festiwal

Jarocin większości kojarzy się wyłącznie z festiwalem muzyki rockowej, który odbywa się w tym mieście od 1970 roku. Jednak Jarocin to nie tylko festiwal, choć jego obecność widać tu na każdym kroku.

Wędrówkę po Jarocinie najlepiej zacząć od Spichlerza Polskiego Rocka, gdzie znajduje się niezwykle ciekawe i dostępne dla osób poruszających się na wózku muzeum, poświęcone polskiej muzyce rockowej i jej odmianom.

Kolejnym ciekawym miejscem na mapie turystycznej Jarocina jest niewielki Rynek z centralnie ustawionym Ratuszem i otoczony pięknymi kamieniczkami i klimatycznymi uliczkami. Na jednym z rogów Rynku Głównego znajduje się Parafia św. Marcina w Jarocinie z późnogotyckim kościołem z 1610 roku otoczonym drogą krzyżową zadaszoną drewnem. Jest to niezwykle klimatyczne miejsce, do którego warto choćby zajrzeć.

Będąc w Jarocinie nie można pominąć Pomnika Glana znajdującego się na rogu ulic św. Ducha i Wojska Polskiego. Glan obrazuje przywiązanie Jarocina do muzyki rockowej i punkowej i festiwalu odbywającego się w tym mieście od 50 lat. Będąc w temacie jarocińskiego festiwalu trzeba zobaczyć choć kilka, powiązanych z nim murali. Te najfajniejsze znajdują się na ulicy Parkowej, św. Ducha, po dwóch stronach garaży na Sportowej oraz na budynkach przy ul. Do Zdroju.

Po nacieszeniu oczu niezwykłymi muralami warto odpocząć w Parku Radolińskich rozsiadając się przy niewielkim stawie lub piknikując na pokaźnej polanie znajdującej się tuż na przeciwko Pałacu Radolińskich.

Punkt informacji turystycznej w Jarocinie mieści się w Kamienicy Kultury na rynku.

Leszno, zamek i wiatraki

Leszno to bardzo ciekawe miejsce na mapie południowych miast Wielkopolski. Miasto zostało założone w 1547 roku, jako prywatne miasto szlacheckie przez Leszczyńskich. Miasto leżało poza głównymi szlakami handlowymi i teoretycznie nie miało racji bytu, ale odniosło sukces. Tajemnica tego sukcesu tkwiła w tym, że Leszno w swoje progi przyjmowało wszystkich, którzy chcieli tu płacić podatki.

Jednym z najważniejszym miejsc w Lesznie jest okolica Kościoła pw. Świętego Krzyża znajdującego się nieopodal placu Metziga, na którym stoi najstarsze drzewo w mieście, Dąb Bolek. Na murach i terenie kościoła zdecydowanie warto zwrócić uwagę na lapidarium składające się z przeszło 100 płyt nagrobnych i obelisków pochodzących z XVII, XVIII i XIX wieku. Jedną z ciekawszych płyt nagrobnych jest płyta trzech dziewczynek zmarłych w XVII wieku.

Nieopodal kościoła znajduje się ulica Wąska, ulubione miejsce poety i pisarza Stanisława Grochowiaka. Ulicą można dojść do Bazyliki pw. św. Mikołaja, gdzie znajdują się grobowce Leszczyńskich.

Miejscem, które niezwykle czaruje odwiedzających Leszno są pięknie przystrojone uliczki prowadzące na Rynek Główny. Natomiast na Rynku, poza centralnie ustawionym Ratuszem Miejskim, jest kilkanaście uroczych kamienic oraz wiele restauracji, w których można smacznie zjeść i odpocząć.

Wychodząc z Rynku warto udać się ulicą Narutowicza do dawnej synagogi, gdzie obecnie mieści się Muzeum Okręgowe, w którym można poznać historię regionu. Natomiast wokół synagogi warto przejść się wśród kamienic, poznając historię Żydów mieszkających niegdyś w Lesznie.

Z synagogi już tylko kilka kroków do znajdującego się na obrzeżach Starego Miasta Parku Miejskiego. Przy parku natomiast mieści się Pałac Sułkowskich, w którego gmachu znajduje się dziś magistrat, a tuż obok liceum funkcjonujące w tym miejscu od XVIII w.

Centrum informacji turystycznej w Lesznie zlokalizowane jest na ulicy Słowiańskiej 24.

Będąc w Lesznie zdecydowanie warto poświecić trochę czasu i odwiedzić zamek w Rydzynie, by poznać historię regionu i rodzin, które tak mocno wpływały na kształtowanie się Rzeczypospolitej. Kolejnym miejscem w pobliżu Leszna, które koniecznie trzeba odwiedzić to niezwykle ciekawe Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa w Osiecznej, w którym można nie tylko wejść do wnętrza XVIII-wiecznych wiatraków, by poczuć się jak młynarz, ale także upiec chleb.

Strażacy w Rakoniewicach

Rakoniewice to niewielka miejscowość zlokalizowana na trasie pomiędzy Poznaniem, a Wolsztynem. Turyści przyjeżdżają tu głównie ze względu na niezwykłe Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach. W muzeum można w dostępny sposób poznać historię pożarnictwa i naocznie przekonać się jaką potęgą jest ogień i jak wielkie straty wywołuje pożar.

Muzeum zlokalizowane jest częściowo w zabytkowym zborze ewangelickim, który zachował się do dzisiaj w doskonałym stanie i warto zwrócić uwagę na jego niezwykle klimatyczne wnętrze prezentujące pożarnicze eksponaty.

Poza muzeum w Rakoniewicach, przy głównym placu znajdują się ostatnie, niewielkie kamienice podcieniowe, a w centralnej części placu podziwiać można strażacką fontannę.

Wolsztyn parowozem stoi

Wolsztyn dumny jest ze swoich mieszkańców, a jednym z najbardziej znanych był Robert Koch. Noblista spędził w Wolsztynie kilka lat i to tu prowadził badania nad wirusami, między innymi wirusem wąglika. W celu uczczenia naukowca, który przez lata badał wirusa gruźlicy, nazwano jego imieniem ulicę, a przy niej, w jego domu stworzono muzeum mu poświęcone.

Poza muzeum warto przechadzając się pomiędzy kamienicami udać się na Rynek Główny gdzie znajduje się pomnik Powstańca Wielkopolskiego.

Z Rynku już niedaleko nad Jezioro Wolsztyńskie, które jest naprawdę świetnie zagospodarowane. Poza molo znajduje się tu ścieżka spacerowo-rowerowa biegnąca wokół jeziora. Jest to świetne miejsce  nie tylko do leniwego wypoczynku, ale i aktywnego spędzania czasu dzięki znajdującej się tu wypożyczalni sprzętu wodnego.

Jednak tym z czego Wolsztyn jest naprawdę znany jest jego parowozownia, znajdująca się na ulicy Fabrycznej. Wolsztyńska parowozownia jest największym tego typu obiektem w Europie, który nadal funkcjonuje. Znajdujące się tu parowozy nieustannie od XIX-XX wieku obsługują regularny ruch pasażerski. W parowozowni można obejrzeć z bliska te niezwykłe pojazdy, uczestniczyć w ich obsłudze związanej z dolewaniem wody i uzupełnianiem węgla oraz posłuchać o historii kolei napędzanej parą. W Wolsztynie znajduje się jeden z dwóch wyprodukowanych w Polsce parowozów, pędząca niegdyś 130 km/h Piękna Helena.

Biuro turystyki w Wolsztynie znajduje się w muzeum Kocha.

Nowy Tomyśl i wiklinowe cuda

Nowy Tomyśl to najmłodsze miasto Wielkopolski, a jednocześnie ostatnie w naszym zestawieniu miast południa tego regionu. Miasto z racji na swoją młodą historię nie może się pochwalić starymi zabudowaniami, ale ma coś innego. To właśnie w Nowym Tomyślu znajduje się największy na świecie, wpisany na Listę Rekordów Guinnessa kosz wiklinowy.

Jak nie trudno się domyślić to nie jedyne wiklinowe dzieła znajdujące się w Nowym Tomyślu. W parku Feliksa, znajdującym się w południowej części miasta, można znaleźć zbudowane z wikliny wigloo, a także trony czy samochody. W parku znajduje się też Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa oraz szereg krzywych zwierciadeł i niewielkie zoo.

Informacja turystyczna w Nowym Tomyślu znajduje się w centrum miasta.

Sakralne atrakcje na naszym szlaku

Poza miastami w południowej Wielkopolsce warto odwiedzić też okolice Gostynia i znajdujące się tam monumentalne Sanktuarium Maryjne Świętogórskiej Róży Duchownej oraz Domachowo gdzie znajduje się najstarszy w Polsce kościół drewniany. Ta drewniana kaplica wybudowana w tym miejscu została jeszcze przed Bitwą pod Grunwaldem.

Warto odwiedzić miasta Wielkopolski

Naszym zdaniem zdecydowanie warto udać się w podróż przez miasta Wielkopolski. Można cofnąć się do czasów, gdy Polska była dumnym królestwem i poznać jej historię. Można też zapoznać się tu ze świetnie zachowaną architekturą międzywojnia, gdyż przez Wielkopolskę nie przechodził front II wojny światowej. Na koniec można też zasmakować się w wielkopolskiej kuchni i poznać pyry na dziesiątki sposobów.

Trasę przez wszystkie powyższe miasta pokonaliśmy w 6 dni nocując kolejno w Kaliszu, Lesznie i Nowym Tomyślu.

Dużo przydatnych informacji o Wielkopolsce można znaleźć na Wielkopolskim portalu turystycznym.