pojedziesz do Singapuru

12 rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim pojedziesz do Singapuru

Niemal każdy podróżnik marzy, by odwiedzić Singapur – nowoczesną, tętniącą życiem metropolię w południowo-wschodniej Azji. Imponująca architektura, futurystyczne ogrody, różnorodna kuchnia i ciepły, tropikalny klimat sprawiają, że jest to doskonała propozycja dla wszystkich spragnionych
egzotycznych wakacji.

Singapur jest wyjątkowo czysty, bezpieczny i zorganizowany, ale jak każdy kraj w Azji, jest również bardzo odmienny kulturowo. Z tego właśnie powodu, bazując na moim osobistym doświadczeniu, przygotowałem listę 12 rzeczy, które pomogą w zaplanowaniu podróży. Zapraszam do lektury!

1. Nie ma ujemnych temperatur

Jednym z głównych powodów, dla którego turyści wybierają Singapur jest pogoda. Szczególnie zimą, kiedy w Polsce dokucza mróz, a dni są bardzo krótkie, wiele osób podejmuje decyzję o wakacjach w tym miejscu.

pogoda Singapur
Źródło: https://www.holiday-weather.com/singapore/averages

Singapur leży około 130 kilometrów na północ od równika, w związku z czym temperatura jest tutaj praktycznie niezmienna – rzadko spada poniżej 250C, a przez większość roku wynosi ponad 300C. Długość dni i nocy również się nie zmienia. Wschód słońca jest około godz. 7:00, a zachód chwilę po 19:00.

Ciepło jest więc zawsze, co nie znaczy, że zawsze jest idealnie. Ze względu na bliskość równika, w Singapurze dość często pada deszcz. Na szczęście opady występują głównie w nocy, a te dzienne trwają kilkanaście minut.

Reasumując, podróż do Singapuru jest świetnym pomysłem o każdej porze roku, ale polecamy ją szczególnie podczas polskiej zimy.

2. Wiza jest niepotrzebna

Jednym z czynników zwiększających ruch turystyczny w danym kraju jest łagodna polityka wjazdowa. Singapur zdecydowanie do takich krajów należy. Każdy obywatel Polski, który leci tam w celach turystycznych na okres krótszy niż 90 dni, nie ma obowiązku posiadania wizy. Jedynym wymogiem jest paszport ważny minimum 6 miesięcy od daty wylotu z Singapuru.

W praktyce wygląda to tak, że podczas lotu lub na granicy otrzymujemy do wypełnienia ankietę emigracyjną, w której wpisuje się datę przyjazdu i wyjazdu, charakter naszego pobytu oraz miejsce noclegu. Ankietę oddajemy urzędnikowi podczas kontroli paszportowej.

3. Lot bez przesiadek

Dla wielu osób ten punkt będzie jednym z ważniejszych na naszej liście. Bezpośredni lot na trasie międzykontynentalnej ma wiele zalet i bardzo ułatwia życie – szczególnie, gdy podróżujemy z dziećmi i nie chcemy martwić się o przesiadki. Z Polski rejsy bezpośrednie cztery razy w tygodniu realizują Polskie Linie Lotnicze LOT. Świetne godziny odlotów i przylotów oraz nowoczesne i wygodne Dreamlinery sprawiają, że nie ma sensu szukać innego przewoźnika.

Sprawdź ceny bezpośrednich lotów do Singapuru z bagażem rejestrowanym >>

To nie wszystko. LOT wraz z liniami partnerskimi proponuje pasażerom połączenia z przesiadkami w Singapurze do najważniejszych portów w Azji Południowo-Wschodniej, Australii i Nowej Zelandii. Na jednym bilecie możemy dolecieć np. do Bangkoku, Jakarty, Kuala Lumpur, Manili, czy nawet Melbourne. Świetna sprawa. Brawo LOT!

Przesiadka ma miejsce nie byle gdzie, bo na luksusowym lotnisku Changi, który w 2019 roku zwyciężył po raz siódmy z rzędu w kategorii „najlepsze lotnisko” w rankingu Skytrax. Wśród najciekawszych atrakcji należy wymienić kryty wodospad w ogrodzie tropikalnym, jacuzzi na dachu sąsiedniego budynku oraz najwyższą lotniskową zjeżdżalnię świata (liczącą 12 metrów wysokości).

lotnisko Changi wodospad

My również do Singapuru lecieliśmy na pokładzie Dreamlinera LOT-u i z całą stanowczością możemy polecić to połączenie. Lot jest świetnie ustawiony godzinowo: wylot z Warszawy późnym wieczorem, lądowanie na lotnisku Changi po południu. W ten sposób leci się w nocy i trochę oszukuje zmianę strefy czasowej.

4. Walutą jest dolar singapurski

Tutaj nie ma się co rozwodzić. Od 12 czerwca 1967 r. obowiązującą walutą w Singapurze jest dolar singapurski, który dzieli się na 100 centów. Międzynarodowy skrót to SGD. Kurs singapurskiej waluty to około 3 zł za jednego dolara.

W Polsce można kupić dolara singapurskiego np. w kantorze Tavex w Warszawie. My polecamy kupić dolary amerykańskie, euro lub funty i wymienić je na miejscu na lotnisku Changi lub w dzielnicy biznesowej nad zatoką Marina. Trzeba jednak pamiętać, że dolary amerykańskie muszą być nowe, najlepiej wydane po 2013 roku.

5. Dogadamy się po angielsku

Przechodzimy do kolejnego punktu ułatwiającego i otwierającego kraj na turystykę, czyli język. Stanowi on główną barierę w podróżach po Azji. Trudno oczekiwać, że turysta jadący na przykład na dwa tygodnie do Chin będzie uczył się mandaryńskiego. Właśnie dlatego podróż do Singapuru jest dobrym rozwiązaniem. Angielski jest tam językiem urzędowym i praktycznie każdy się nim swobodnie posługuje. Wszystkie informacje i drogowskazy również są po angielsku.

Pozostałe języki urzędowe w Singapurze to: język mandaryński, malajski i tamilski.

6. Ruch lewostronny

Do 1959 roku Singapur był kolonią brytyjską. Pozostałością po tym okresie jest nie tylko język angielski, ale również ruch lewostronny. W związku z tym zalecamy ostrożność, choćby przy przechodzeniu przez ulicę – najpierw patrzymy w prawo, a dopiero potem w lewo.

Do autobusów wchodzi się tak, jak do autobusów angielskich – wsiadamy wyłącznie przez przednie drzwi, gdzie przebijamy bilet lub kartę, a wysiadamy przez środkowe lub tylne. Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim wchodzą środkowym wejściem, bo tam zamontowane są rampy podjazdowe.

7. Zakazy i kary

Singapur przez wiele osób kojarzony jest z licznymi zakazami. Nie ma się co oszukiwać, faktycznie jest ich sporo, ale właśnie dzięki nim jest tam tak czysto i bezpiecznie. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych i kojarzonych jest zakaz żucia gumy. Jednak na samym żuciu się nie kończy, bo w Singapurze nie można też gumy sprzedawać (chyba że jest to guma lecznicza wydawana na receptę).

Poza zakazem związanym z gumami, w Singapurze nie można jeść i pić w metrze, zrywać kwiatów, pluć na chodnik ani podłączać się do cudzej sieci WiFi. Za złamanie zakazów grożą wysokie kary finansowe, a za handel narkotykami nawet kara śmierci. W metrze, autobusach czy w miejscach publicznych można zobaczyć wiele plakatów i tabliczek przypominających o obowiązującym prawie.

8. Ceny noclegów i jedzenia

Singapur należy do drogich miejsc. Zarówno hotele, jak i jedzenie są niestety droższe niż w Polsce. Warto zatem poszukać oszczędności np. znajdując hotel w konkurencyjnych cenach. Będą to często miejsca w wieloosobowych hostelach, pokojach bez okna lub z dala od komunikacji publicznej. Polecam jednak czatować na okazję. Nam udało się zarezerwować hotel (V Hotel Lavender) tuż obok stacji metra za około 170 zł za dobę za dwie osoby ze śniadaniem.

O Singapurze mówi się, że jest jedną z kulinarnych stolic świata. Można tu zjeść praktycznie wszystko w najlepszym możliwym wydaniu. Od liści batatów, przez curry z głów rybich, na galaretce z alg morskich kończąc. Niestety topowe restauracje, mają też topowe ceny. Jeśli chcemy zjeść taniej, a do tego bardzo, bardzo smacznie, trzeba szukać restauracji w dzielnicy chińskiej lub indyjskiej. Zasada jest prostsza: im dłuższa kolejka, tym lepsze jedzenie. My za posiłek, w restauracji Kopitiam serwującej dania sześciu światowych kuchni, za zupę i drugie danie, płaciliśmy 5 dolarów singapurskich za osobę.

9. Komunikacja publiczna

Komunikacja publiczna w Singapurze to zdecydowanie najlepszy sposób na poruszanie się po mieście. Metro i autobusy są zawsze punktualne i dojeżdżają nawet w najdalsze zakątki miasta, a już na pewno tam, gdzie znajdują się atrakcje turystyczne. Dodatkowo struktura komunikacji jest zrozumiała dla obcokrajowców i łatwo się z niej korzysta.

komunikacja w Singapurze

Kolejnym plusem komunikacji są karty EZ Link, czyli wieloprzejazdowe bilety. Kartę kupić można na lotnisku Changi, a doładować ją, gdy skończą się nam środki, na każdej stacji metra. Przed wyjazdem z Singapuru kartę można oddać i wszystkie środki wpłacone na nią, zostaną nam zwrócone. Potrącone zostanie jedynie 5 dolarów singapurskich za obsługę karty.

W tym roku wprowadzono także możliwość podróżowania metrem z kartą płatniczą zamiast biletu. Wystarczy przyłożyć do bramki kartę VISA lub Mastercard, a odpowiednia kwota za przejazd sama się naliczy.

10. Za niektóre atrakcje warto zapłacić

Za niektóre atrakcje nie warto płacić, bo wystarczy obejrzeć je z zewnątrz, inne z kolei są sztucznie wypromowane, a ich cena jest nieadekwatna do poziomu rozrywki. W związku z tym polecamy sprawdzić opinie w Internecie i na ich podstawie stwierdzić, czy faktycznie chcemy dane miejsce zobaczyć.

Supertree Gardens by the Bay

Jeżeli chodzi o zwiedzanie Singapuru, to jest cała masa atrakcji, które można zobaczyć za darmo. Przykładem jest jeden z najbardziej niezwykłych kompleksów ogrodowych na świecie Gardens by the Bay oraz pokaz laserów i świateł na tle luksusowych hoteli Marina Bay Sand.

Jednak są też atrakcje płatne, zdecydowanie warte swojej ceny. Naszym zdaniem punktem obowiązkowym jest OCBC Skyway w Gardens by the Bay ($8 dorosły, $5 dziecko), czyli kładka zawieszona na wysokości 120 metrów pomiędzy dwoma Superdrzewami.

Polecamy również spędzić jeden dzień w singapurskim ZOO ($37 dorosły, $25 dziecko), w którym nie ma klatek, a zwierzęta żyją jak na wolności oraz w sąsiadującym River Safari ($34 dorosły, $23 dziecko), gdzie podejrzymy m.in. pandy wielkie. Z kolei niekoniecznie warto płacić $33 za przejazd Singapore Flyer, szczególnie przy zachmurzonym niebie.

11. Szczepienia i choroby

Jeśli planuje się wyjazd do strefy klimatu równikowego, trzeba pamiętać o zdrowiu. W tych rejonach, przez panującą temperaturę i wilgotność, lata i chodzi sporo robactwa, które przenosi wiele chorób. W regionie, w którym znajduje się Singapur, jednymi z największych zagrożeń czyhających na turystów jest malaria i denga. Mamy jednak dobrą informację, w Singapurze istnieje małe prawdopodobieństwo zachorowania na te choroby. Nie zmienia to jednak faktu, że należy dbać o swoje zdrowie i nie jeść w miejscach wyjątkowo brudnych oraz profilaktycznie pryskać się czymś na komary.

Według strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, przed wyjazdem do Singapuru, należy się zaszczepić na: błonicę/tężec, wirusowe zapalenie wątroby typu A i B, dur brzuszny, wściekliznę i żółtą gorączkę (dla osób przybywających z krajów, gdzie ta choroba występuje). Szczepienia najlepiej wykonać na 4-6 tygodni przed planowaną podróżą.

12. Singapur jest bardzo dobrze dostosowany dla osób niepełnosprawnych

Na koniec naszej listy dobra informacja dla osób niepełnosprawnych: możecie w ciemno jechać do Singapuru. To miejsce, które  jest świetnie dostosowane do Waszych potrzeb. Mimo że poruszam się na wózku i mam niesprawne dłonie, mogłem bez problemu korzystać z komunikacji publicznej, atrakcji turystycznych, chodników, przejść dla pieszych i wejść do restauracji.

Aby to potwierdzić, przytoczę naszą historię. Gdy Goha źle się poczuła, stwierdziłem, że po drzemce na pewno będzie głodna. Niewiele myśląc, zabrałem kartę do pokoju, plecak i przejechałem kilka ulic do centrum handlowego, gdzie kupiłem jedzenie. Po wszystkim, bez problemu wróciłem do hotelu i dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że w Polsce byłoby to niemożliwe.

my na Helix Bridge

Dodatkowym atutem przemawiającym za podróżą do Singapuru jest dostępność wspomnianego wcześniej bezpośredniego połączenia. Dla osób niepełnosprawnych takie rozwiązanie to wielka wygoda. Szczególnie, że LOT ma na miejscu swojego pracownika, bardzo miłą panią, która zaopiekuje się osobą niepełnosprawną i każdym potrzebującym pomocy.

Mam nadzieję, że ta lista ułatwi Wam podjęcie decyzji o wyjeździe do Miasta Lwa. My zdecydowanie polecamy taką podróż. Jest to ciekawe i piękne miejsce, które warto odwiedzić, szczególnie, gdy u nas za oknami zima.

Wpis powstał we współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT,
które oferują bezpośrednie połączenia do Singapuru.

Wszystkie treści masz od nas za darmo! Możesz się nam odwdzięczyć wirtualną kawą.

Podobne wpisy