Film w Łodzi

Film w Łodzi, gdzie w Łodzi robi się kino

Mówienie o Łodzi HollyŁódź nie wzięło się z przypadku. Film w Łodzi zadomowił i zakorzenił się na dobre i to niegdyś znane jedynie z koszul, spodni i płaszczy miasto, od jakiegoś czasu jest filmową mekką Polski, a nawet całej Europy. Film w Łodzi czuć praktycznie na każdym kroku. Zacznijmy więc podróż przez Łódź filmową.

Przyznam, że gdy zapadła decyzja, ż jedziemy na See Bloggers do Łodzi od razu wiedziałem, co muszę w tym mieście zrobić. Muszę się udać do Szkoły Filmowej i poszukać miejsc, w których film w Łodzi się robiło i nadal robi. Nie jestem jakimś obsesyjnym fanem kina, ale jest w filmie coś co zawsze mnie kręciło, jego techniczna strona. Montaż, oświetlenie, dlaczego taki kadr a nie inny i całe to zamieszanie na planie. Oczywiście bardzo też bym chciał zobaczyć się na wielkim ekranie. Wiem, przemawia przeze mnie próżność, ale co tam, będę próżny. Chciałbym!

Pamiętam, jak jeszcze przed wypadkiem, moim marzeniem było uczyć się na łódzkiej filmówce. Niestety, życie potoczyło się tak, a nie inaczej. Choć niczego nie żałuję, to czasem mi trochę szkoda, ale wierzę, że może jeszcze będzie mi dane uczyć się filmu 🙂 Marzenia są po to, by je realizować, a nie chować do szuflady! Dość jednak o mnie. Ruszajmy na spacer po Łodzi filmowej.

Wielki but z Kingsajzu

Jesteśmy gapy i to wielkie gapy, przez duże „G”. Zachodziliśmy z prawej, zachodziliśmy z lewej i nie znaleźliśmy wejścia do Łódzkiej Szkoły Filmowej. Przyznam, że nie wiem jak myśmy to z Gohą zrobili, ale fakt jest taki, że nie odszukaliśmy wejścia. A tak bardzo chciałem zobaczyć te słynne schody, na których zdjęcie mają Kieślowski, Polański i Wajda. Wyobrażacie sobie, jakie musi być tam miejsce mocy filmowej?

Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. I tak w poszukiwaniu miejsca, gdzie film w Łodzi robi się na co dzień, odnaleźliśmy Kingsajz. Tak jest, prawdziwy, namacalny Kingsajz. Trafiliśmy na dziedziniec Muzeum Kinematografii, gdzie ustawione są rekwizyty z filmu Juliusza Machulskiego Kingsajz.

Pamiętajcie wielki telefon przez który Olek Jedlina, jako krasnoludek, wzywał pomoc dla zasłabniętego Bombaliny lub czajnik, w którym Nadszyszkownik Kilkujadek brał ciepłe kąpiele? To wszystko tu jest.

rekwizyty z filmu Kingsize

Jeśli interesują Cię atrakcje w Łodzi to zajrzyj do naszych pozostałych artykułów.
Odwiedzamy wiele takich miejsc i sądzimy, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje.

Kiedyś to było kino! Teraz włączono by komputer i wszystkie te przedmioty narysowano, ale w 1987 roku kiedy to Machulski zrobił Kingsajz takiej technologii nie było, więc trzeba było każdy rekwizyt realnie stworzyć. Dzięki temu, do dziś można podziwiać prawdziwą sztukę filmową, bo wszystkie rekwizyty są oczywiście oryginalne.

Film w Łodzi - Kingsize

Przed wejściem na plac Muzeum koniecznie zwróćcie uwagę na figury kotów, z bajki bardzo dobrze znanej starszym czytelnikom.

Ulica Franza Maurera

Kojarzycie sztuczne ulice, ze studiów filmowych w Hollywood, na których kręconych było wiele filmów? Otóż Łódź też ma taką ulicę, z tą jednak różnicą, że jest ona prawdziwa, codziennie używana do normalnego ruchu. Ulica ta to ulica Roosevelta.

Film w Łodzi - ulica Roosevelta

Film w Łodzi zadomowił się na niej na dobre. To właśnie tutaj były kręcone sceny między innymi do Ziemi obiecanej. Ulica Roosevelta grała też przydomową ulicę Franza Maurera, w którego wcielił się Bogusław Linda, bohatera filmu Psy. Pamiętacie scenę, jak Franz wychodzi ze swojego domu na ulicę? To właśnie jest ulica Roosevelta. Ciekawostką jest, że sceny z domu Maurera były kręcone zupełnie w innym miejscu. Magia kina.

zabudowania filmowe w Łodzi

Sama ulica to jedno, ale swoje filmowe role grały też budynki znajdujące się na Roosevelta. Powinni je pamiętać wszyscy, który oglądali Miasto 44, bo to właśnie tu Jan Komasa postanowił kręcić sceny do swojego filmu.

I powiedzcie szczerze. Czy Łódź nie jest lepsza od Hollywood? Tam mają sztuczne ulice, a my w Polsce kręcimy w prawdziwych, przesiąkniętych realizmem miejscach. Jednak nadal uważam, że lepsze wybudowane na potrzeby filmu ulice niż nakładane komputerowo dekoracje. Fajny jest „film realny”, szkoda, że coraz częściej się od niego odchodzi.

Narodowy Bank Polski

Cały świat filmowy patrzy na amerykańskie kino, bo tam robi się produkcje, które powalają. Tam rozdaje się Oskary. Tam mieszkają gwiazdy. Jednak Amerykanie nie mają tego, czego my mamy na pęczki. Nie mają realnych, wiekowych planów filmowych. Gdyby w Hollywood wpadli na pomysł nagrania Vabanku, to musieliby przyjechać do Europy. Natomiast gdy Juliusz Machulski wpadł na pomysł Vabanku, to wsiadł w tramwaj, pojechał na al. Kościuszki 14 i już był w idealnym miejscu.

No i co? To już 2:0 w rywalizacji Łódź vs Hollywood.

budynek banku - Film w Łodzi

W 1908 roku został oddany do użytku Rosyjski Bank Państwa, który usytuowany jest właśnie na al. Kościuszki. Oczywiście w kolejnych latach budynek przejęło Państwo Polskie i zadomowił się tu Narodowy Bank Polski, ale nie to jest ważne w tej historii. W banku znajduje się ogromna sala operacyjna (1150 m2), czyli taka, gdzie można wpłacić lub wypłacić pieniądze i to właśnie o te wypłaty chodzi. W filmie Vabank II Kwinto i Duńczyk podejmują w tej sali pieniądze Kramera. Co ciekawe sala znajduje się w Szwajcarii, a tak naprawdę jest w Łodzi. Film w Łodzi znów czaruje.

Podobno w sali banku do dziś znajduje się historyczna kasa, w której Jan Machulski i Witold Pyrkosz pobierali pieniądze. Niestety nam nie udało się znaleźć dostosowanego wejścia do banku i kasy nie zobaczyliśmy.

Spatif, Grand Hotel, Honorotka. Czyli gdzie się bawi Łódź filmowa

Człowiek nie wielbłąd, pić musi. A jak to niejednokrotnie mawia Cezary Pazura na swoim kanale YouTube, aktor pić umie. Tak więc szybko zmieniamy scenografię i przechodzimy do sceny pod tytułem „Gdzie się bawi łódź filmowa”.

Nieopodal gmachu NBP, na al. Kościuszki 33, znajduje się pierwszy z ulubionych lokali filmowej Łodzi. Mowa tu o ukrytym na podwórzu kamienicy Spatifie. Mieszcząca się w zabytkowym pałacu z XX wieku, niegdyś należącym do łódzkiego przedsiębiorcy Wilhelma Lürkensa, luksusowa restauracja była w latach 60-tych częstym miejscem spotkań ludzi filmu. Bywali tu wszyscy i wszyscy być musieli, szczególnie po 22. Także tutaj odbył się bankiet po nagraniu filmu Ziemia Obiecana.

Restauracja działa do dziś, ale by do niej się dostać trzeba pokonać kilka schodów. Chyba jednak nie mógłbym być aktorem. Bo, jak to tak, grać, ale się nie bawić?

Spatif w Łodzi

„W hotelowej kawiarni zostawiłem śliczną kelnereczkę, w Honoratce mówiłem „do widzenia” jednej dziewczynie, a w Spatifie – drugiej.” Tak mawiał Pan, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Tym Panem jest Daniel Olbrychski. Przeczytajcie sobie ten cytat kilka razy i poczujcie, jaki jest on wymowny i jak wiele mówi. Ojj, działo się.

My cytat z Pana Daniela odwracamy i ze Spatifu lądujemy w Honoratce. Ten zamykany o 22 lokal działał w Łodzi w latach 1945-74 i był zdecydowanie najchętniej odwiedzany przez łódzką bohemę.

Obecnie w tym miejscu funkcjonuje najstarszy hotel w mieście. Zatrzymywało się tu wiele gwiazd kina i dla uczczenia tego faktu część z hotelowych pokoi nazwana jest ich imieniem. Można tu przenocować między innymi w pokoju Jandy, Gajosa, Stuhra, Machulskiego czy Kondrata.

Hotel Grand w Łodzi

Gdy Honoratkę zamykano, a brak było sił by dojść do Spatifu, tuż obok na ratunek przychodził Grand Hotel i jego restauracja.

Miejsce, w którym obecnie stoi budynek hotelu Grand niegdyś był terenem przeznaczonym pod osiedle dla tkaczy lnu i bawełny. Po wielu zmianach właścicieli i modernizacji istniejących na parceli zabudowań, w 1887 rok Ludwik Mayer otworzył w tym miejscu dom gościnny Grand Hotel, który nieprzerwanie działa do dziś.

Hotel poza miejscem zabaw łódzkiej filmówki zagrał też kilka razy w filmie, jak choćby w Vabanku czy Krollu, a także umiejscowiony został w powieści Ziemia obiecana, Władysława Reymonta.

Wstąpcie do hotelowej restauracji choć na kawkę i poczujcie klimat, jaki film w Łodzi tu wytworzył.

Aleja Gwiazd na Piotrkowskiej

W Hollywood mają swoją Walk of Fame, a my w Polsce mamy Aleję Gwiazd w Łodzi. Znajduje się ona tuz przy Grand Hotelu, a jej pomysłodawcą był Jan Machulski. Pierwszą gwiazdę wbetonowano tu w 1998 roku i poświęcono ją Andrzejowi  Sewerynowi, odtwórcy roli Maksa Bauma w Ziemi obiecanej.

Aleja Gwiazd na Piotrkowskiej w Łodzi

Obecnie na alei można zobaczyć ponad 60 gwiazd, a ich liczba nadal się powiększa, ponieważ Kapituła Alei Gwiazd nominuje kolejnych artystów do posiadania swojej gwiazdy na Piotrkowskiej. Po stronie hotelu znajdują się gwiazdy montażystów, reżyserów czy operatorów, a po drugiej gwiazdy aktorów.

Fajne miejsce na mapie filmowej Łodzi, z wyjątkowo dużym nagromadzeniem talentu.

Kino Odeon

Nawet jak najlepiej na świecie się film zagra, nakręci i zmontuje, to będzie on niczym, jeśli nie będzie można go pokazać. Także na koniec naszego spaceru, którego trasę nakreślał nam film w Łodzi, udajemy się do kina. Znajdujące się na ulicy Tuwima 2 Kino Odeon nie jest wprawdzie najdłużej działającym kinem w Polsce, ale za to może się pochwalić czymś innym. Otóż powstały w 1908 roku budynek Odeonu był pierwszym w Polsce wybudowanym od razu z przeznaczeniem na kino.

Kino Odeon w Łodzi

Kino bardzo łatwo znaleźć ze względu na charakterystyczny kształt budynku, jednak gdybyście mieli z tym problem to wypatrujcie sowy ponad głowami. Na szczycie gmachu kina do dziś, mimo że samo kino zamknięto w 1991 roku, znajduje się figura sowy, która miała przekonywać, że film ma także walory edukacyjne.

Film w Łodzi jest wszędzie

Nie pamiętam kiedy z taką frajda podróżowałem po jakimś mieście. Niesamowite dla mnie było to, że jestem w miejscu, które widziałem w kinie. Bardzo fajne uczucie. Polecam.

Zdaję sobie sprawę, że wielu miejsc powiązanych z filmem w Łodzi nie zobaczyliśmy, ale my tak lubimy. Tacy z nas podróżnicy. Niedalekie miejscu naszego zamieszkania miejsca zwiedzamy na raty, by zawsze mieć coś nowego do odkrycia.

Zapraszamy na nasze grupy

Samochodem do Chorwacji
Samochodem do Chorwacji
Podróże niepełnosprawnych
Niepełnosprawni podróżują
Urlop w Chorwacji
Urlop w Chorwacji
Toskania grupa
Toskania
Singapur grupa
Singapur
Wszystkie treści masz od nas za darmo! Możesz się nam odwdzięczyć wirtualną kawą.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgodnie z RODO musisz się zgodzić na dodanie komentarza i przesłanie wpisanych danych
Ten formularz gromadzi Twoje imię, adres e-mail, adres strony www i treść, dzięki czemu komentarze mogą funkcjonować na tej stronie. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą polityką prywatności, gdzie uzyskasz więcej informacji o tym, gdzie, jak i dlaczego przechowujemy Twoje dane.
Nie wykorzystujemy danych wpisywanych podczas komentowania do celów marketingowych (np. wysyłka newslettera).