Włoska majówka
Wyprawa do Włoch była naszą pierwszą wspólną zagraniczną podróżą. Byliśmy wtedy zieloni i nieźle spietrani tym co może nas czekać, co może się przydarzyć. Zaczęliśmy „z kopyta” od awarii samochodu na niemieckiej autostradzie i sklejania części taśmą klejącą. Dalej było już tylko pięknie. Od tego wyjazdu RobMy Podróże.
Włoska majówka (część trzecia – Wenecja)
Po powrocie z San Marino zachciało nam się pojechać gdzieś jeszcze. Mieliśmy wybór pomiędzy Rzymem, a Wenecją. Wygrała Wenecja, ze względu na mniejsze zagęszczenie turystów (tak nam się wydawało),…
Włoska majówka (część druga – San Marino)
W drugiej części naszej włoskiej majówki postanowiliśmy wybrać się do miasta-Państwa i zwiedzić San Marino w jeden dzień. W tym wpisie spróbuję Wam (bardzo subiektywnie) opisać San Marino…
Włoska majówka (część pierwsza – Rimini)
Majówka w Rimini wyszła spontanicznie w związku, że w tym roku, po doklejeniu kilku dni urlopu można było osiągnąć aż 9 dni wolnego! Szkoda zmarnować takiej okazji, szczególnie, że w Polsce…