Mosty na Mazurach. Kolejowe Stańczyki, Kiepojcie i Botkuny
Pierwsze skojarzenie na słowo Mazury to u większości jeziora i lasy. Natomiast region ten to znacznie więcej, a jedną z ciekawszych rzeczy są kolejowe mosty na Mazurach. W tym artykule wspólnie odwiedzimy niezwykle popularne Stańczyki, ale też mniej znane mosty kolejowe w wsi Kiepojcie i Botkuny. Dodatkowo pokażemy Wam, gdzie dokładnie znajdują się owe zabytkowe kolejowe mosty na Mazurach.
Aby odwiedzić niezwykłe kolejowe mosty na Mazurach trzeba się wybrać praktycznie na koniec Polski, w okolice uzdrowiska Gołdap, znajdującego się niespełna 5 kilometrów od granicy z Rosją. To tu znajduje się współdzielone z Federacją Rosyjską jezioro Gołdap, plaże, tężnie i uzdrowiskowe sanatoria. Nas jednak interesują tereny na wschód od Gołdapi, tereny Puszczy Rominckiej, gdzie znaleźć można mosty kolejowe Botkuny, Kiepojcie i Stańczyki. Udajmy się zatem w kolejową podróż przez Puszczę.
Skąd te niesamowite mosty na Mazurach?
Aby odnaleźć odpowiedź na to pytanie należy cofnąć się do czasów sprzed I wojny światowej, a dokładniej do roku 1910. To właśnie w tym roku rozpoczęto budowę trasy kolejowej przez Puszczę Romincką, trasy łączącej Gołdap z miejscowością Żytkiejmy. Linia ta była uzupełnieniem trasy z Chojnic, Królewca i dalej do Wilna. Trasa była wykorzystywana zarówno dla ruchu pasażerskiego, jak i towarowego. Poniżej archiwalny film z przejazdu pociągu po moście w Stańczykach.
Z racji na pagórkowaty teren, doliny rzek, bagna i rozlewiska należało na szlaku trasy, w newralgicznych miejscach wybudować przeprawy. Postawiono na łukowate konstrukcje ustawione na filarach, zabezpieczone od góry ażurowymi barierkami. Mosty na Mazurach zaprojektowane zostały przez włoskich architektów i być może dlatego tak przypominają rzymskie akwedukty. Natomiast ciekawostką jest to, że są to jedyne takie mosty w Polsce.
Most kolejowy Botkuny
Wyjeżdżając z Gołdapi drogą numer 651 po kilku kilometrach natrafiamy na znak nakazujący nam skręcić w prawo by dojechać do wsi Botkuny. Nas sama wieś nie interesuje, więc jedziemy prosto i tuż za pierwszym zakrętem o 90 stopni w lewo skręcamy w prawo, w szutrową drogę. Tą drogą, przez pola i lasy podróżujemy przez około 2,5 kilometra aż dojeżdżamy do niewielkiego placu. W tym miejscu należy pozostawić samochód lub inny środek transportu i zejść w dół natkaną korzeniami leśną ścieżką nad brzeg rzeki Jarki.

Schodząc należy bardzo uważać, bo nietrudno tu o zwichnięcie kostki. warto jednak podjąć ten trud i tu zejść, szczególnie jeśli pasjonujecie się fotografią. Surowość tych podwójnych, 25-metrowch, trzyprzęsłowych mostów, które są jakby wchłaniane przez naturę jest niezwykła.




Dokładna lokalizacja mostów w Botkunach
Ceglane mosty w Kiepojciach
Wracamy na drogę 651 i po niecałych 17 kilometrach, w miejscowości Barcie, zgodnie ze znakiem kierujemy się na kolejne mosty na Mazurach, na mosty w Kiepojciach. Przemierzając szutrowe mazurskie drogi natrafiamy na rozciągnięty nad drogą pojedynczy most. Jest to pierwszy most w Kiepojciach i wprawne oko od razu zauważy, że jest inny niż ten rozciągnięty nad rzeką Jarką. Otóż mosty w Kiepojciach, jako jedyne na Mazurach, wykonane są nie tylko z żelbetonu, ale także z czerwonej cegły. Cegłą wykończone są łuki mostów, które nadają im wyjątkowego charakteru.

Jednak to nie wszystko. Prawdziwą wisienką na torcie są podwójne mosty w Kiepojciach. Przecinają one rzekę Bludzię i nazywane są często „małymi Stańczykami”. Aby dostać się do nich należy wejść na nasyp mostu pojedynczego i kierować się na wschód. Po kilku minutach naszym oczom ukażą się dwa okazałe i długie na 50 metrów mosty.
Jeśli interesują Cię atrakcje na Mazurach to zajrzyj do naszych pozostałych artykułów.
Odwiedzamy wiele takich miejsc i sądzimy, że znajdziesz coś co Cię zainteresuje.

Dokładna lokalizacja mostów w Kiepojciach i pojedynczy
Stańczyki to najpopularniejsze mosty na Mazurach
Wracamy na drogę 651 i ruszamy dalej na wschód, by za miejscowością Linowo skręcić w prawo, na Stańczyki. Reszta drogi to już banał, bo popularność kolejowych mostów w Stańczykach sprawiła, że drogowskazów jest tu bardzo dużo. Najlepiej będzie dotrzeć na ten parking, z którego bezpłatnie można podziwiać ogromne mosty. Poza obejrzeniem ich z dołu, za niewielką opłatą można wejść na przęsła. Tutaj mała uwaga, mosty w Stańczykach znajdują się na prywatnej działce. Właściciel nie pobiera opłaty za chodzenie po niej, a więc pamiętajmy o jego dobrej woli i nie śmiećmy.

Pięć przęseł, 200 metrów długości i 40 wysokości sprawia, że ostatnie na naszym kolejowym szlaku przez Mazury, mosty w Stańczykach są najbardziej okazałymi budowlami na trasie. Te nazywane często Akweduktami Puszczy Rominckiej konstrukcje zostały ukończone w latach 1917-18 i nawet dziś należą do najwyższych w Polsce. Architektura mostów do złudzenia przypomina rzymskie akwedukty w Pont-du-Gard. Nic więc dziwnego, że mosty w Stańczykach są wręcz oblegane przez turystów.




Będąc w tej okolicy warto wstąpić również na pobliską wieżę widokową z której roztacza się piękny widok na okolicę.


Dokładna lokalizacja mostów kolejowych Stańczyki
Odwiedźcie kolejowe mosty na Mazurach koniecznie!
Dołącz do nas na YouTube!
Znajdziesz tam filmy z podróży po Polsce i świecie.