Plaża w Rimini, naszą pierwszą dostosowaną plażą
Jak wiadomo poruszanie się na wózku inwalidzkim to ten rodzaj niepełnosprawności, z którą najciężej dostać się na plażę. Jest to spowodowane oczywiście faktem, że wózek i piach to jest bardzo kiepskie połączenie. Jednak da się to przeskoczyć i sprawić, że osoba na wózku też będzie mogła korzystać z dobrodziejstw plażowania. Pierwszą taką dostosowaną plażą, którą odwiedziliśmy, była plaża w Rimini. Było to już kilka dobrych lat temu i przyznam się, że wtedy był to dla mnie szok.
Plaża w Rimini we wspomnieniach
Rimini to nadmorska miejscowość w północno-wschodnich Włoszech. Jest to typowo turystyczne miasteczko z ciągnącą się przez praktycznie całą jego długość piękną, szeroką plażą. Taka Krynica Morska na sterydach 🙂
Kilka lat temu postanowiliśmy odwiedzić Rimini w maju i złapać trochę włoskiego, majowego słońca. Plaża w Rimini była oczywiście jednym z głównych punktów naszego planu podróży. Gdy już odwiedziliśmy pobliską Wenecję i zdeptaliśmy wszystkie atrakcje Rimini nadszedł czas na plażowanie. Przyznam się, że nie byłem do tej części planu przekonany. No bo jak ja się na tę plaże w Rimini dostanę? Jednak moje zmartwienia nie były potrzebne. Otóż plaża w Rimini okazała się być plażą dostosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych. Byłem zachwycony, szczególnie, że wtedy pierwszy raz widziałem taki patent.
Na czym polegało dostosowanie plaży w Rimini? Z promenady prowadził łagodny podjazd prowadzący nie tylko do samej plaży, ale i do zlokalizowanych przy niej barów, a znajdujące się przy plaży toalety i przebieralnie były dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jednak to wszystko byłoby niczym gdyby nie wysunięty w głąb plaży równy podest, dzięki któremu mogłem tak fizycznie znaleźć się na plaży w Rimini. Niestety podest nie sięgał do samego morza, ale na wówczas to i tak było dla mnie „COŚ!”.
Przyznam, że patrząc z perspektywy czasu nie pałam już takim zachwytem nad tym, jak plaża w Rimini była dostosowana. Tak to już jest, że poznając i obserwując lepsze rzeczy i rozwiązania człowiek przestaje się zachwycać tym, co było w przeszłości. Nie ma w tym nic złego. W końcu każdy z nas lubi jak mu jest dobrze. Ja na pewno! Jednak przestać się zachwycać, a zapomnieć to dwie różne rzeczy. Właśnie dlatego postanowiłem napisać ten post, bo nigdy nie zapomnę o tym, że plaża w Rimini była moją pierwszą dostosowaną plażą i że sprawiła mi tyle frajdy, choć obecnie mnie już tak nie zachwyca. W taki może ciut pokrętny sposób chcę Wam powiedzieć, że zarówno w życiu jak i w podróżach warto zbierać w pamięci doświadczenia, bo to właśnie dzięki nim popełniamy mniej błędów i stajemy się mądrzejsi.
Plaża w Rimini vs obecne doświadczenia z dostosowaną plażą
Wróćmy jednak do tematu dostosowania plaży. Podczas naszej tegorocznej wakacyjnej podróży odwiedziliśmy między innymi Niceę. Poza spacerem po mieście, sporą część dnia poświęciliśmy na plażowanie. Jeszcze przed zjawieniem się w Nicei przeczytaliśmy, że posiada ona w pełni dostosowaną plażę do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jednak gdy już się na tej plaży zjawiliśmy to to, co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Zaczynając od początku. Przy wejściu na plażę były miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych i przystanek autobusowy. Dalej łagodnym podjazdem dochodziło się do umiejscowionego tuż przy morzu, zadaszonego podestu. Jednak to nie wszystko, bo tuż obok podestu stały specjalne wózki umożliwiające osobom niepełnosprawnym popływanie w morzu.
Dodatkowo nieopodal podestu znajdowała się budka ratowników, którzy jak tylko zjawiłem się na plaży, podeszli do mnie i powiedzieli, że jak będę chciał wejść do wody lub będę potrzebował jakieś pomocy to są do dyspozycji. Plaża w Nicei to mój numer jeden.
Numerem dwa jest plaża w chorwackim Štinjan znajdującym się na półwyspie Istria. Zlokalizowana przy kempingu plaża posiada długi, płaski deptak, który w pewnym momencie zamienia się w spory plac. Ten właśnie plac przeznaczony jest dla osób niepełnosprawnych.
Znajdują się na nim dostosowane przebieralnie, specjalne, podwyższone leżaki i podjazd, którym można się dostać w głąb morza. Oczywiście tuż przy placu swoją budkę mają ratownicy, którzy we wszystkim pomogą. Na tej plaży szczególnie zachwyciły mnie dostosowane leżaki, pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Świetny pomysł godny naśladowania. Brawa dla Chorwacji!
Podczas naszych podróży widzieliśmy wiele lepiej lub gorzej dostosowanych plaż. Jeszcze kilka lat temu w ogóle się o takich rzeczach nie myślało. Całe szczęście obecnie się to zmienia i coraz więcej plaż ma sekcje dostosowane do potrzeb osób z każdym rodzajem niepełnosprawności. Oby tak dalej!
Jak ma się temat dostosowanych plaż w Polsce?
Ubolewamy nad tym, ale rzadko podróżujemy po Polsce. W związku z tym nie mamy doświadczenia z polską dostosowaną plażą. Podejrzewam jednak, że takowe w Polsce są. Może warto by było je sprawdzić i stworzyć przewodnik po polskich plażach dostępnych dla osób niepełnosprawnych? Na pewno o tym pomyślimy. 🙂
Dołącz do nas na YouTube!
Znajdziesz tam filmy z podróży po Polsce i świecie.